007
Superreaktywista
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: prawie opolanin
|
Wysłany: Pią 21:45, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Poseł z Głubczyc
Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu RP. Na liście posłów VI kadencji znajduje się Adam Krupa, burmistrz Głubczyc - pierwszy poseł Ziemi Głubczyckiej w czasach demokratycznej Polski. Startował z listy Platformy Obywatelskiej jako kandydat bezpartyjny, otrzymał 8122 głosy z czego 4733 głosy w powiecie (w tym 3108 w gminie Głubczyce) i 3389 poza granicami powiatu. Jest jednym z siedmiu posłów Opolszczyzny z ramienia PO. W sumie reprezentować będzie region opolski 13 posłów (wspomniane PO-7, PiS -3, Lid -1, PSL-1, Mniejszość Niemiecka-1) i 3 senatorów ( PO-2, PiS-1).
W poniedziałek, jeszcze z samego rana, nie było wiadomo czy Adam Krupa otrzymał przepustkę do Sejmu. Wiadomo natomiast było, według nieoficjalnych danych, że ugrupowanie z którego listy startował, wygrało. To dawało szansę - ale nic poza tym. Dopiero gdy zsumowano wyniki z poszczególnych obwodów obraz ilości głosów klarował się. Około godziny czternastej wieść rozeszła się lotem błyskawicy po mieście i okolicy - Adam Krupa został posłem, to pewne. Sam zainteresowany był pełen konsternacji, chociaż liczył się z każdą ewentualnością. Jeszcze nie docierał - jak mówił - do niego ten fakt.. W jego gabinecie urywały się co chwilę telefony z gratulacjami, a w drzwiach pojawiali się anonsowani coraz to inni ludzie, chcący uścisnąć mu dłoń i choć przez chwilę porozmawiać. To zmiana jakości wszystkiego co było dotychczas i dla niego samego, i dla miasta.
Jego współpracownicy, sztab wyborczy nie ukrywają radości, mówią o „głubczyckiej Victorii”. Jednakże zarówno przed posłem Adamem Krupą jak i gminą pojawiają się dylematy, które trzeba mądrze rozwiązywać, by mówić o sukcesie, w przeciwnym wypadku wyborcza para może pójść w gwizdek.
CO DALEJ?
Gminę czekają wybory nowego burmistrza, początkowo będzie to komisarz, którego powoła Premier, ustalony zostanie także termin wyborów. Najprawdopodobniej odbędą się one dopiero w przyszłym roku. To kwestia ustawowych procedur.
Wybór posła ziemi głubczyckiej to szansa i, jak on sam deklarował, możliwość dbania o region tak po gospodarsku i z rozeznaniem potrzeb. Idą do Polski poprzez fundusze wielkim strumieniem środki unijne, jest potrzeba zmian w tzw. ustawach okołosamorządowych, by nie obciążać zadaniami gminy, powiatu, jak to jest nagminnie czynione do tej pory.
- To myślę jest najważniejsze, by jednostki samorządu terytorialnego były skuteczne, inaczej się je sparaliżuje. Ważne jest też aby sprawami przepisów dotyczących zakładania, prowadzenia i rozliczania (podatki) działalności gospodarczej zajmowali się fachowcy- praktycy, mający doświadczenie, a nie teoretycy. Te przepisy, procedury muszą być uproszczone. Znam się na tym, trzeba dać możliwości, a nie stwarzać precedensy prawne prowadzące w rezultacie do bałaganu i patologii gospodarczej. – mówi poseł Adam Krupa pytany o te co chce przede wszystkim uczynić, zasiadając w ławie sejmowej. - Poza tym dla mnie najważniejsze jest to, czy rzeczywiście będzie można tam coś zrobić, po to podjąłem się startu w wyborach. To odpowiedzialność, od której nie mam zamiaru się uchylać.
ROZTERKI POSŁA
Jest zwolennikiem nowej ordynacji wyborczej na jednomandatowe okręgi wyborcze, ma sprecyzowane plany co do działań na rzecz możliwości samorządów, rozwoju regionu . Choć teraz sprawia wrażenie skonfundowanego sytuacją, to tak naprawdę przymierza się do gigantycznej pracy - Trzeba wszystkie sprawy bieżące doprowadzić do końca, wszystkie, które są istotne dla gminy i mieszkańców, zająć się zarysem budżetu, by nie było problemów z jego uchwaleniem – mówi. - Traktuję tę sytuację normalnie, jest mało czasu, a ciągle pojawiają się ludzie z gratulacjami, dziennikarze. Jestem obładowany przepisami, z którymi muszę się zapoznać. Nie mam problemów z przygotowaniami do pełnienia funkcji posła, nie kupuję garniturów, planów Sejmu. Nie ma za wiele czasu, a chciałem spotkać się z innymi posłami przed wyjazdem na posiedzenie Sejmu. Telefonicznie rozmawiałem z posłanką Danutą Jazłowiecką, to był bardzo miły telefon. Zadeklarowała pomoc. Więc się w Sejmie nie zgubię. A tak poważnie, nawet nie miałem czasu porozmawiać o tym wszystkim na spokojnie z żoną. Moja mama jest dumna z tego, że zostałem posłem, a ja jestem zadowolony z wyników, bo to świadczy o zaufaniu. Chciał bym podziękować wszystkim wyborcom za głosy, będę się starał godnie reprezentować wszystkich, to mój obowiązek i zaszczyt, któremu chcę sprostać.
Na co dzień rozwiązuje problemy, ustala, planuje, przyjmuje interesantów, rozmawia z samorządowcami, uczestniczy w życiu gminy, można go spotkać długo po godzinach urzędowania zachowuje się tak jak do tej pory. W korytarzach Urzędu, w mieście, gminie słychać jednak rozmowy o tym, co i jak będzie w przyszłości, spekuluje się, kto zostanie burmistrzem, itp.
Ale jakby nie było, to przed następcą obecnego burmistrza stoją te same zadania i te same obowiązki, może tyle łatwiejsze, że teraz Głubczyce będą miały wsparcie w Sejmie poprzez swego reprezentanta. Czy tak będzie - czas pokaże. Póki co, nadzieja została rozbudzona i wypada tylko życzyć, by się owocnie spełniała.
BANWI,
Czy BANWI to nie ten pismak od ichnego Głosu lub biuletynu powiatowego
To podkreślone- żygać się chce Nie chce mi sie nawet pod tym tekstem wstawiać Emotikon
Post został pochwalony 1 raz
|
|