Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka

Kamyk

Różne polskie telewizje raczą nas (nie)polskimi zwariowanymi programami rozrywkowymi w stylu; "taniec z gwiazdami Wesoly

","jak oni(okropnie)śpiewają" .Nie próżnuje również nasz kochany Sejm,który podobnie jak telewizornie raczy nas swoim "programem (nie)rozrywkowym",gdzie panie i panowie aktorzy posłowie grają swoje życiowe role, w ciągle to nowych tworzonych komisjach do rozwiązywania (czyt.gmatwania)różnych spraw,które nic nie wnoszą dla dobra i dobrobytu naszego kraju.Kłócą się wszyscy ze wszystkimi,pomawiają jedni drugich.Bawią się na oczach gawiedzi a sprawy ważne dla państwa i narodu zamykają w marszałkowskim sejfie.Budżet się wali,służba zdrowia coraz bardziej chora,oświata

wiadomo,pandemia u granicy,a ONI się bawią i casting za castingiem.No cóż,kiedyś mędrzec powiedział,
"że o take Polskie my walczyli" Yellow_Light_Colorz_PDT_05

CZŁOWIEK JEST TYLKO CZŁOWIEKIEM
I LUBI BYĆ CZĘSTO AKTOREM

Balbina

Zbliżają się wybory prezydenckie i każdy strzał w Tuska jest na wagę złota,pisiaki wiedzą jak się dołuje przeciwnika politycznego,ich wódz wie,że tylko dołowaniem przeciwników może ułatwić bliźniakowi reelekcję.Naród polski mimo wszystko ma swój rozum i po raz drugi nie popełni gafy,wybierając ponownie bliźniaka.

funkykoval

Kamyk

A kabarecik leci dalej,powstały nowe komisje śledcze (nie mylić z wyjaśnieniem sprawy i z dotarciem do prawdy),po lesie niesie echo ,,,
"RYCHOOOO,ZBYCHOOOO,GRZECHOOOO,JAROOOOO,DONALDOOOO,STACHOOO, w naszej kochanej (nie)publicznej TVP powtórki za powtórką,kłótnie za kłótnią,bryndza za bryndzą Yellow_Light_Colorz_PDT_05

.Fajno jest i gorzej już być nie może

CZŁOWIEK CZŁOWIEKOWI NIGDY PRAWDY NIE POWIE

lechim

Trzy informacje znalezione w necie:
Gazeta Wyborcza": PO zyskała aż 10 pkt proc. w ciągu ostatnich dwóch tygodni, ma najwyższe notowania od września 2008 r. - pokazuje sondaż PBS DGA dla "Gazety".
Rzeczpospolita": 26 proc. wyborców chce w pierwszej turze oddać głos na Bronisława Komorowskiego, gdyby to on był kandydatem PO w tegorocznych wyborach prezydenckich - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".
Lecha Kaczyńskiego popiera 15 proc. badanych, choć jeszcze przed dwoma tygodniami wygrywał o włos z marszałkiem Sejmu (chciało na niego głosować 18 proc. badanych, a na Komorowskiego 17 proc.)
GUS podał dane o bezrobociu:
Data publikacji: 2010-02-23
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu stycznia 2010 r. wyniosła 2052,5 tys. osób (w tym 1024,9 tys. kobiet) i była wyższa niż przed miesiącem o 159,8 tys. osób (tj. o 8,4%). W ujęciu rocznym wzrosła ona o 418,1 tys. (w analogicznym okresie 2009 roku zanotowano jej wzrost o 160,6 tys., tj. o 10,9%). Z ogólnej liczby bezrobotnych 43,9% mieszkało na wsi.

W stosunku do grudnia 2009 r. wzrost liczby bezrobotnych odnotowano we wszystkich województwach, najbardziej znaczący w: opolskim (o 10,7%), lubuskim (o 10,5%), pomorskim (o 9,8%), wielkopolskim (o 9,5%) oraz małopolskim (o 9,4%). Również w porównaniu do analogicznego okresu 2009 roku bezrobocie zwiększyło się we wszystkich województwach, najbardziej znaczący wzrost zanotowano w województwach: pomorskim (o 43,7%), wielkopolskim (o 39,6%), śląskim (o 32,3%) oraz małopolskim (o 30,8%).

Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu stycznia 2010 r. stanowili 12,7% ludności aktywnej zawodowo (w grudniu ub. roku – 11,9%; w styczniu 2009 r. – 10,4%). Najwyższa stopa bezrobocia utrzymywała się nadal w województwach: warmińsko mazurskim (21,4%), zachodnio-pomorskim (17,7%), lubuskim (17,2%), kujawsko-pomorskim (16,7%) i podkarpackim (16,3%). Najniższą stopą bezrobocia charakteryzowały się województwa: mazowieckie (9,6%), wielkopolskie (9,8%), śląskie (9,9%) oraz małopolskie (10,5%).

Determinator

Rząd Tuska ukrył niepopularne posunięcie?
"Trudno się dziwić,że rząd przewidywane niepopularne posunięcia ukrył głęboko. Trzeba się raczej dziwić mediom, że nie przejawiają żadnego zainteresowania pomysłami tak drastycznych oszczędności" - napisał w swoim blogu w Onet.pl Zbigniew Kuźmiuk.
Były eurodeputowany PiS pisze o dokumencie "Program konwergencji. Aktualizacja 2009", który na początku lutego przyjęła Rada Ministrów. Zdaniem Kuźmiuka, media skupiły się jedynie na na podstawowych wielkościach makroekonomicznych, które mają charakteryzować stan polskiej gospodarki i finansów publicznych w latach 2010-2012.

"Minister finansów przewidział aż 5 rodzajów oszczędności,które mają zmniejszyć deficyt finansów publicznych właśnie w roku 2012, przy czym wszystkie one mają drastyczny charakter" - czytamy dalej w najnowszym wpisie polityka. Zarzuca on obecnie rządzącym, iż celowo ukrywają te cięcia w obszernym dokumencie.

"Łatwo się domyślić dlaczego tego rodzaju drastyczne oszczędności przewidziano dopiero na rok 2012. Po pierwsze będzie już po wyborach prezydenckich i Platforma liczy, że "jej prezydent" nie zablokuje nawet najbardziej drastycznych oszczędności. Najważniejsze jednak,że pod koniec 2011 roku, kiedy te posunięcia trzeba będzie zapisywać w projekcie budżetu na 2012 rok, będzie już także po wyborach parlamentarnych" - dodaje Zbigniew Kuźmiuk.

"Jeżeli Platforma je przegra, oszczędności będzie robił już kto inny, jeżeli wygra będzie można tuż po korzystnym rozstrzygnięciu wyborczym jeszcze raz oszukać wyborców i zaordynować tym razem drastyczne oszczędności szczególnie w sektorze publicznym" - ostrzega były eurodeputowany.

lechim

Mamy POparcie,z Polską za rządów PO politycy europejscy się liczą.Czy aby ???
Silna ekipa" Barosso

W nowej Komisji Europejskiej będzie aż siedmiu wiceprzewodniczących (w tym trzy kobiety): Brytyjka baronessa Catherine Ashton (szefowa unijnej dyplomacji), Hiszpan Joaquin Almunia (konkurencja), Estończyk Siim Kallas (transport), Holenderka Neelie Kroes (społeczeństwo i technologie cyfrowe), Luksemburka Viviane Reding (sprawiedliwość i prawa podstawowe), Włoch Antonio Tajani (przemysł i przedsiębiorczość) i Słowak Marosz Szefczovicz (administracja).

Polski europoseł PO Janusz Lewandowski, były przewodniczący Komisji Budżetowej Parlamentu Europejskiego, ma odpowiadać za budżet UE.
omisja Europejska została ostatecznie zaakceptowana przez europosłów. Szef Komisji Jose Barroso i 26 komisarzy rozpoczęło 5-letnią kadencję, a wraz z nimi także członkowie gabinetów.

Polacy zasiądą w gabinetach dziewięciu komisarzy, ale żaden nasz rodak nie zajmie jednego z najważniejszych stanowisk - szefa gabinetu komisarza.

Każdemu państwu należy się stanowisko komisarza. O pozostałe trzeba zabiegać mniej lub bardziej usilnie. Drugim po komisarzu jest szef gabinetu - to szefowie gabinetów mają pełną wiedzą o działaniu Komisji, uzgadniają większość decyzji, pilnując przy tym interesu narodowego, które później komisarze tylko akceptują. Dlatego duże kraje ze starej Unii od lat obsadzają swoimi rodakami szefów gabinetów. Polska w nowej Komisji tego stanowiska nie ma.
Mamy za prof.Buzka na 2,5 letnią reprezentacyjną funkcję przewodniczącego parlamentu.Pełny sukces ..klepania po plecach.