Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka

Wolf

Po setkach wyciętych postów na nto, po "przewie technicznej" u Mordiego myślę że trzeba reaktywować Reaktywację.

Wolf

Mlekopodobny też ma dość nożycowego forum. Mówił ze o południu zawita tutaj.Wczoraj jakoby wycięli mu 8 postów.
Jedynie słuszna polityka cięcia niewygodnych treści trwa tam na okrągło a co poniektórzy mimo ciągłych klapsów ze strony ntocenzury trwają tam w obłąkańczym pisaniu.

Forumowicz

Melduję się z powrotem.
Nie uczestniczyłem w forum a nawet w forach dość długo ale to były przyczyny zewnętrzne, teraz do marca pobędę trochę.

lechim

Dobrze jest zawsze spotkać starych znajomych,chyba nie będzie za nudno a osoba administratora i moderatora jest gwarantem rzeczowej bez kloaki dyskusji.

Onufry_

Jedna jaskółka wiosny nie czyni

Onufry_

Mlekopodobny

Myślę że ograniczę swoje wpisy na różnych forach.
Mordi swoje zamknął, no ma przerwę techniczna.
Na NTO tną mnie na każdym kroku.
A tutaj mało kto wchodzi.
Tak więc rozumiecie, że w tej sytuacji pisanie dla samego pisania staje się bezsensowne. Smutny

Leszek Antoszczyszyn

Przywróciłem na powrót stare forum "Forum Głubczycka", niestety to forum, jako forum "historyczne" na prośbę admina jest tylko do wglądu.
Proponuję niektórym poczytanie sobie postów o głubczyckim lecznictwie z roku 2006

Onufry_

Poczytałem sobie posty z przed lat. http://www.forumglubczyckareaktywacja.fora.pl/forum-glubczycka,1/likwidacja-szpitala,214.html
Wydawałoby się jak to dawno. Sześć lat! Wieki temu! Mimo szumnych obietnic, problemy wciąż te same.
A miało być tak pięknie!
Nie zrobiono nic, a nawet gorzej, bo cofnięto zegar reform powiatowych o całe wieki.
Efekt? Sami widzimy. Bezrobocie lawino rośnie, czekają nas kolejne zwolnienia, nikt nie radzi sobie ze spółkami, co chwilę mamy jakiś skandal.
Co do zwolnień w ZOZie, sprawa wydaje się oczywista- kowal zawinił, pielęgniarki wieszają.
Do wyborów mają trzy lata, w ciągu trzech lat ludzie zapomną o szpitalu.
A opozycja? Ta nie ma opanowanego chodnika żeby przez te trzy lata jątrzyć, podgrzewać nastroje.
Oczywiście istnieje taka możliwość, że się przestraszą tego, co narobili i odpuszczą sobie, a zwolnienia dotkną nie 74 osoby, lecz 15-20 osób, a wtedy Ci, którzy zostaną w obawie o swój stołek zamilkną.
Może nawet zrobią tak samo jak zrobiono z PKS dogadają się z gminami i stworzą spółkę dofinansowującą szpital.
Dzisiaj wszystko zależy od determinacji pielęgniarek i od tego czy te pielęgniarki dostaną wsparcie ze strony lekarzy. Jeżeli lekarze nie poprą dziewczyn w białych fartuchach to trzeba kupić sobie jakieś wygodne autko i być gotowym na kierunek Kędzierzyn-Koźle, ( PKSem raczej trudno dostać się do KK).
Raczej nie wierzę w to, że czeka nas białe miasteczko pod starostwem, nie wierzę w żadne protesty podobne do tych z przed 7-8 lat. Obecni w odróżnieniu od Kaśkowa poobsadzali newralgiczne stanowiska swoimi, zastraszyli załogę (i) i twardo trzymają za pysk.
A przecież takie głośne wystąpienia to jedyna rzecz, która może ich zmusić do zmiany stanowiska. Władza kierująca się PR nie może sobie pozwolić na głośne protesty.