Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka

Kamyk

"Londyn,kwietniowy poranek roku 1984.W mieszkaniu Winstona Smitha nieprzerwanie działa teleekran,w obie strony.W jedną znienawidzona prezenterka prowadzi lekcję gimnastyki,w drugą-oko Wielkiego Brata śledzi Winstona i miliony podobnych mu obywateli.Dzień i noc."
Tak zaczyna się jedna z najgłośniejszych i najbardziej przejmujących książek o totalitaryźmie zatytułowana "1984" Georgea Orwella.
Opowiada o świecie zdominowanym przez terror dezinformacji i podsłuchów,o świecie gdzie prawda już nie istnieje.Jest tylko większe lub mniejsze kłamstwo i totalna inwigilacja wszystkich przez wszystkich.Choć wspólczujemy głównemu bohaterowi,to jednak musimy pamiętać,że przecież i ON-Winston Smith-pracuje w Ministerstwie Prawdy-rządowej agendzie zajmującej się okłamywaniem ludzi,a więc bierze w tym wszystkim bezpośredni udział.Podobnie jego ukochana dziewczyna.Gdy w końcu znajdą maleńki przytulny pokoik,by przez chwilę być sam na sam na bara-bara,zrozumieją,,,,,,że to przecież nie jest możliwe,że nigdy i nigdzie nie da się uciec przed okiem Wielkiego Brata.Tyle w temacie książki ku przestrodze współcześnie nam panujących , rządzących i nie tylko."Wszyscy-wszystkich" to nie tylko fikcja literacka,to nasza rzeczywistość.

CZŁOWIEK O CZŁOWIEKU LUBI WSZYSTKO WIEDZIEĆ
BO KTO MA INFORMACJĘ TEN MA WŁADZĘ I MOŻE UPRAWIAĆ
DEZINFORMACJĘ

funkykoval

Nadmienię tylko, iż Orwellowskim Ministerstwem Prawdy P. Włademar Łysiak nazywa pewną gazetę wydawaną w naszej kochanej Rzeczypospolitej ;-)

lechim

W wiodącej gazecie rozpacz:"Jak twierdzi Agnieszka Kublik, być może nigdy nie dowiemy się, co się zdarzyło w domu Barbary Blidy, bo biegli uznali część dowodów zebranych na miejscu jej śmierci za bezużyteczne.

Tak kończą się wielkie nadzieje “Wyborczej” na znalezienie tam noża z odciskami palców Zbigniewa Ziobro, włosów Jarosława Kaczyńskiego wkręconych w zamek do drzwi oraz zgubionego portfela Jacka Kurskiego. Teraz cała nadzieja w komisji hazardowej.Szef komisji Ryszard Kalisz (Lewica) mówi tylko: - Uważnie badamy zarówno wszystkie ślady, jak i ich brak."

Kamyk

[quote="lechim"]

Tak kończą się wielkie nadzieje “Wyborczej” na znalezienie tam noża z odciskami palców Zbigniewa Ziobro, włosów Jarosława Kaczyńskiego wkręconych w zamek do drzwi oraz zgubionego portfela Jacka Kurskiego.

Widzisz "lechim",nie chodzi w tym wszystkim o włosy małego prezia,chodzi o fakt niepotrzebnej tragedii jaką jest śmierć b/poseł Blidy.
Jak pokazało śledztwo prokuratorskie,poseł Blida nie była związana z żadną mafią węglową,nie prowadziła żadnych prawem ściganych interesów.Cała ta na NIĄ nagonka była zwykłą prowokacją ukartowaną przez powyższych panów,chodziło li tylko i wyłącznie o efekt medialno-propagandowy ukazujący wyprowadzenie zakutej w kajdanki b/poseł Blidy w błysku fleszy i kamer telewizyjnych usłużnej telewizorni,o upokorzenie działacza opozycyjnej partii SLD,o tworzenie mitu powiązań polityków j/w z szemranym towarzystwem biznesowym.A to,że później spaprano całe dochodzenie,to już inna bajka.W każdym razie zginął niewinny uczciwy człowiek i ktoś za to ponosi odpowiedzialność i ma na rękach krew.

CZŁOWIEK NIE ZAWSZE CZŁOWIEKOWI JEST CZŁOWIEKIEM

lechim

Nie można autorytatywnie stwierdzić o winie lub niewinności,swoją wiedzę zabrała do grobu,faktem jest że bała się konfrontacji.Ale nie o tym,oglądając wczoraj program T.Lisa ,jego wywiad z b.posłanką Sawicką która jest oskarżoną i proces jeszcze się nie skończył odniosłem wrażenie po pierwsze przyzwolenia na "kręcenie lodów",po drugie delikatnego dziennikarskiego nacisku na wymiar sprawiedliwości przed ogłoszeniem wyroku.I jeszcze jedno PIS nie jest już dwa lata przy władzy,w ciągu tych dwóch lat przeróżni prokuratorzy w różnego rodzaju prokuraturach w Polsce zdążyli umożyć kilkanaście spraw ,komisja sejmowa do spraw tzw.nacisków do stała odcisków i nic.Na polu zostali tylko POprawni dziennikarze w myśl zasady jaką przejęli poprzednio dowalaliśmy władzy a obecnie trzeba odwrotnie tj.opozycji.Oto zasada nowej demokracji.

funkykoval

[quote="Kamyk"]

Samuel Weller

To niewiarygodne co piszesz! Funky, jak mogłeś tak schamieć w międzyczasie ? Nie czujesz jak się degradujesz w ten sposób ?
Krew Blidy zawsze będzie oskarżeniem pszenno-buraczanej IV RP.

funkykoval

Alec

SAMUELU! ZNAJ ROPORCJUM MOCIUM PANIE

Balbina

[quote="Kamyk"]

Kamyk

AAAPAP, POg/29.03.2010 06:03
CBA zawarło tajne porozumienie ze SKOK-iem

"Gazeta Wyborcza": Kasa Krajowa SKOK dwa lata temu podpisała z CBA bezprecedensowe, tajne porozumienie o "wymianie informacji" - dowiaduje się gazeta. Bankowcy, słysząc o tym, pukają się w czoło. We wrześniu 2008 r. ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński pofatygował się do centrali Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w Sopocie. Tam z prezesem Kasy Krajowej SKOK Grzegorzem Biereckim i jego zastępcą Lechem Lamentą zawarł porozumienie o"współdziałaniu". Treść utajniono. Gazeta znalazła jednak informację o porozumieniu w Dzienniku Urzędowym Centralnego Biura Antykorupcyjnego z 12 grudnia 2008r.

Kasa Krajowa nadzorująca system SKOK-ów - największą instytucję parabankową w Polsce obsługującą ponad 2 mln klientów - zobowiązuje się przekazywać CBA "informacje i dane" o saldach, przepływach na kontach klientów kas i historii ich rachunków. Ponadto Biuro ma być natychmiast informowane o "ryzyku występowania korupcji" stwierdzonym podczas kontroli SKOK-ów przez Kasę Krajową. To jakiś żart? W CBA przyznają, że Kasa Krajowa SKOK jest jedyną polską instytucją finansową, z którą Biuro ma taką umowę. Więcej o tej sprawie w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".

CZŁOWIEK O CZŁOWIEKU LUBI WSZYSTKO WIEDZIEĆ